WOW, dzisiaj dowiedziałem się, że moja ostatnia zmora tj. mapki geodezyjne są gotowe i spełniają wszystkie wymogi zmor urzędniczych, regulowanych przepisów, widzi mi się, etc, etc...
Umówiłem się grzecznie na jutro i tym samym mam nadzieję dopiąć wniosek o warunki zabudowy na ostatni i ostateczny guzik 
Tak poza tym NUDA, pole obrasta i czeka na swojego PANA, PAN z kolei czeka na możliwość adaptacji pola...
Rozmyślając i coraz częściej wyobrażając siebie w KAMAARKU postanowiliśmy pozmieniać troszku w domciu:
1. Wstawienia okna od frontu, w kuchni tak dużego aby blat był jednocześnie parapetem wewnętrznym. Zauważyliście prze to, że dwa okna kuchenne są na różnych wysokościach???? Żadna rewelacja ale chwalę się spostrzegawczością 
2. Takie postawienie ścianki pomiędzy kuchnią a salonem i takie rozmieszczenie drugiego kuchennego okna aby weszła LODZIARA - (ależ Panowie, panowie!!!!, tak nazywam lodówkę z kostkarką) i nie wystawała gabarytami, gdzie nie trzeba...
3. Przesunąć w kuchni okno frontowe tak aby po prawej stronie wszedł słupek do... no prawie do sufitu, gdzie wmontowany będzie piekarnik, tym samym zawężenie ścianki po przeciwnej, tjh. lewej stronie okna, gdzie szafki górne nie będą narożne...
4. LIkwidacja komina w kuchni ki zastąpienie wywietrznikami.. UWAGA wersja tylko dla niekorzystających z gazu tj. piecyka i panelu gazowego
W tych granicach więcej zmian NIET, chciałem jeszcze zastąpić ściankę pomiędzy salonem a drzwiami do łazienki LUKSFERAMI z oświetleniem ledowym, jest to jednak ścianka nośna i cosik można zaryzykować wsadzając je jakby w ramy betonowe, ale straciłoby to urok wg. moich wszech widocznych ignoranckich możliwości projektowych....
5. Łazienka dolna bez zmian, ale wypatrzeliśmy u pewnych iskierkowiczów, że zrobili cosik takiego: od wejścia po prawej szafka z małą umywalką, dalej obok dolnopłuk naszej niemocy i potrzeb podstawowych, i dalej na całą szerokość podwójne szklane drzwi prowadzące do ładnie wykafelkowanego prysznica. Jedyna wada wg. oczywiście moich zdolności w tej materii to okno w kabinie prysznicowej i ja wstawiłbym drzwi rozsuwane. Przy otwieraniu normalnie, raz, że jest mniej miejsca, ale to pikuś, sorki PAN PIKUŚ najgorsze, że po wyjściu z "kabiny" para z drzwi spadnie nam na posadzkę lub jakąś szmatkę, lub... lub.... lub.... Przy rozsuwanych można tego uniknąć.
W garażu chcemy coś na kształt kanału, zamykanego jedynie włazem otwieranym z jednej strony na siłownikach, to schowek na piwo, wino i ewentualnie, jak kochanie będzie grzeczne na jakieś konfiturki....
Likwidujemy okna, zarówno w garażu jak i pom. gospodarczym PO CO ONE???? chyba tylko do dodatkowego mycia!!!!!!!!!!!!!
Dodajemy jednak taras od strony sypialni, którego podłoga, będzie sufitem dla drewnianej wiaty na drugie autko. Autka drugiego póki co też NIET ale wiaty póki co też. Może więc prawidłowości matematyczne wezmą górę i będzie jedno i drugie???? MNIAM, te marzenia są smaczniejsze od schabusia!!!!!!!!!!!!!
Schody? Będą, będą, z tym że drzewniane i wg. życzeń kochania: ażurowe, stąd też nie mogę wymałpować pomysłu na piwniczkę od EWYiTOMKA. Jednakże pomysł maja rewelka, polecam!!!!!!
Po wejściu na górkę likwidujemy ściankę działową po prawej od wejścia, dodajemy jednego pustaka do ścianki kolankowej - prawie standard i przedłużyć ciuteńkę dach w stronę dołu aby nie stracił na widoku....
Likwidujemy balkon, nie murujemy schowków w sypialni średniej wielkości, aaaaaaaaaaa i podnosimy podłogę w najlepszej sypialni do równego poziomu
Jakoś zdaje mi się, że pisałem o tym, jednak pisanie dwa razy jest dokładniejsze a jednocześnie bardziej prawdziwe 
Komentarze