Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Zbyt długo myśląc o marzeniach tracisz czas na ich realizację. Łukasz Świderski

wpisy na blogu

pierwsze wydatki z dokładnością do gr....

Blog:  kamaarek
Data dodania: 2010-06-14
wyślij wiadomość

Chyba zbyt wcześnie zorganizowałem tego bloga, gdyż jak się okazało jestem jeszcze daleko w polu, prawdopodobnie moja budowa zacznie się dopiero za około 3 miesiące i sam już nie wiem co ja będę tu wklejał...

Pole już wkleiłem. opiszę może jak doszło do tego, że jestem włąśnie w tym miejscu:

Po obrabowaniu całej rodziny i zebraniu maksymalnego minimum nadszedł pierwszy dzień wydatków na tę wymarzoną iskierkę, tj. nasz kamarek.

Było to tak a działo się tydzień temu…
 Około godziny 11 dotarłem do miejscowości co zowie się, hm…. czy jak jej tam, gdzie przyjdzie nam żyć w najbliższym czasie i jak się coraz bardzie okazuje będzie nawet rodzinną miejscowością wszystkich tych, wobec których mam zobowiązania alimentacyjne…
Wyprawa do powiatu, więć ubrałem się w garniturek, krawat zawinąłem wokół szyii, włosy ulizałem i marsz w  nowum. Wyprawa o tyle trudna, że pierwszy raz w wysokich progach mojego przyszłego miasta powiatowego. Dodatkowo okazuje się, że jest to inne województwo a zadecydowało o tym dosłownie kilka kilometrów, gdzie ktoś..., kiedyś... ustanowił granicę… Czuję się prawie jak w USA,  z tym, że nie dostałem awansu i co za tym idzie podwyżki. Stan – powiat jednak zmieniam…  Trochę tfffujjjjj, gdyż jestem patriotą lokalnym, ale cóż??? Mamuśka włościanka przepisuje ziemię tam gdzie ją posiada a nie tam gdzie mieszkam, ech… co tam  załatwiamy i już… a to już idzie całkiem całkiem, jak na nasze rodzime warunki. W Pile trwało by to dłużej…. Wiadomo ważność urzędników rośnie wprost proporcjonalnie do ilości zaludnienia miasta…
I po kolei:
1.    BANK  wpłata przelewem 77,28 zł. za mapki geodezyjne i 50 groszy za parking
 
2.    GEODEZJA odbiór trzech, wcześniej zamówionych mapek geodezyjnych, jak się dzisiaj okazało mapki do echhhhhhhh o tym na koniec, jeszcze do teraz mnie mierzi……
 
3.    Urząd Gminy: uzyskanie informacji na temat miejscowości gdzie… i możliwości załatwienia zapewnienia dostawy wody i obsługi nieczystości
 
4.    Parę kilometrów za powiatowym moim miastem – załatwienie w.w zapewnienia. KOSZTY…   UWAGA   0,00 zł. Szczypali mnie i kopali: PRAWDA, chociaż nie jestem pewny czy cosik pocztą nie przyjdzie… zapewnienie do torby załadowałem i aby szybciej cmych… do powiatu oczywiście…
 
5.    ENERGETYKA – złożenie wniosku na zapewnienie dostawy prądu, gdzie miły pan poinformował, że do wniosku musi być dołączona kopia mapki geodezyjnej, akt notarialny, który musi być zastąpiony najnowszym wypisem z Sądu gdyż z mapek wynika, że działka ma przypisany numer 352 a w akcie notarialnym widnieje numer 3/2. Czort wie dlaczego i po co te wszystkie dokumenty… jednakże energetyka to nie gospodarka wodna, już chciałem załączyć ładne podanko, śliczniutki życiorysik i kilka innych ważnych dokumentów jak np. zaświadczenie o poglądach politycznych mojego pradziadka, jednak miły PAN oświadczył, że te co wymienił wystarcza!!!! Jaka ulga, ufffffffffffffffffff, jedziemy dalej…..
 
6.    Sąd Rejonowy, Wydział Ksiąg Wieczystych, otrzymanie WYPISU po wpłaceniu do kasy Sądu 30 zł. i załatwiania w 3 pokojach, jak się później okazało, połączonych ze sobą
 
7.    NOTARIUSZ – kolejka, szukanie innego w pobliżu, próba nie udana, powrót do tego znalezionego jako pierwszego, blisko budynku Sądu. Tam otrzymaliśmy informację, że aby móc umówić termin z Notariuszem potrzebny jest wypis z rejestru gruntów. Nomen omen w tym samym budynku gdzie mieści się GEODEZJA
 
8.    GEODEZJA, wypis otrzymamy jak wpłacimy 12,66 zł. do kasy, której nie ma w budynku. Informacja: można wpłacić po drugiej stronie ulicy w agendzie PKO.
Niestety agenda jest, okienko zamknięte.
Najbliższa kasa Urząd Starostwa, sukces, udaje się wpłacić w/w kwotę, całe szczęście, że nie w mieście wojewódzkim tegoż powiatu. Pędzimy z powrotem do Geodezji, otrzymujemy WYPIS
 
9.    Czas ucieka a w powiecie – mieście,  zdaje się można załatwić wszystko, pędzimy więc do NOTARIUSZA, tam przedkładamy komplet wymaganych dokumentów wraz z kserokopiami D.O. i umawiamy termin przepisania aktu notarialnego na poniedziałek tj. 14.06.2010 g. 12.00 tj właśnie dzisiaj.
Datę warto pamiętać, stanę się oficjalnym wieśniaczkiem z 35 arami ziemi rolnej, no i przyszłego terenu pod kamaarka
 
10.Energetyka, składamy wszystkie wymagane dokumenty na otrzymanie zapewnienia dostawy prądu (zapotrzebowanie na 16KW), otrzymujemy informację, że MIŁY PAN zrobi wszystko aby przyspieszyć procedurę wydania ów dokumentu. Być może będzie to 14.06.2010 ale mało prawdopodobne, z tym, że nie otwierał przy tym szuflady i nie oglądał dziwnie swoich paznokci… czekając, aż nam się coś przypomni. Widać czasy się zmieniły… CHOCIAŻ i tu uwaga!!!!!!!!!
 Mama załatwia coś przez telefon z INNYM PANEM , wykorzystując ostatnią szansę czyli telefon do Przyjaciela, otrzymuje zapewnienie, że zapewnienie będzie w poniedziałek. UWAGA i to w najbliższy poniedziałek, czyli jednak 14.06.2010 aż boję się spojrzeć miłemu PANU w oczka ze świadomością, że to nie on i nie dzięki niemu, hm…. Odwagi chłopie… to oczywiście dygresja do mnie samego…
 
11.Nie mając już nic do papierkowo - ukłonowego załatwiania w mojej i nie tylko gminie, w moim przyszłym powiecie, w niedalekim sąsiedztwie wygwizdowa, gdzie będę mieszkał - postanawiamy udać się na zakupy do wielbionego przez moją mamę NETTO sklepu. Tam okazuje się, że nic z tego nie będzie. POWÓD: braku prądu: sklep zamknięty. Przechodnie informują, że pobliski LIDL i Kaufland też nieczynne z uwagi na brak prądu, może nie posiadali zapewnienia dostawy???? Któż to wie…
 
12.Jedziemy do BIEDRONKI sklepu, który mieści się na drugim końcu miasta powiatowego. Po drodze okazuje się, że wietrzysko rozwala na jezdni kawałki połamanych drzew, drzewek i drzewinek a w radiu podają informację, że gdzieś w zachodniopomorskim, wietrzysko przewraca samochody i łamie drzewa, brrrrrrrrrrrrr jakby mało przyjemnie, jedziemy jednak dalej.
 
 W Biedronce też prądu nie mają, więc NETTO nam nie otworzą.
Przykro mi, przede wszystkim z powodu mamy… Wpadłem jednak na pomysł, że w dzierżawce Czaplowskiej powiesimy napisy NETTO i zakupy będą jak się marzy…. Więc w promienistych humorach wracamy na włości mojej mamy a i po części już prawie moje nie zważając na spadające kawałki przydrożnych drzew, d…. i d….
 
13.I tak minął pierwszy dzień moich oficjalnych poczynań w kierunku wybudowania ISKIERKI – Kamarka. Wracam więc do Piły, rezygnując z jajeczni w wykonaniu mamusi…. za to z oczekiwaniami kulinarnymi wobec mojej żonki… i przyjeżdżam, i wpadam do kuchni, i…. i…..goloneczka, że hohoho, więc własna moja budowa w kontynuacji….
                                                                     mojabudowa.pl - blog budowlany
kamaarek
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 39751
Komentarzy: 35
Obserwują: 7
On-line: 9
Wpisów: 15 Galeria zdjęć: 22
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Piła
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67154
Liczba wpisów: 222815
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681175
Liczba osób online: 393
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy